Wiosenne porządki: 4 sposoby na wyjście z zimowego letargu

wiosenne porządki

Dokładnie w Równonoc Wiosenną spotkałyśmy się na LIVE z Julią Marcinowską i opowiedziałyśmy o przygotowaniu do nadejścia wiosennej pory roku! Poznaj nasze sposoby na wiosenne porządki w przestrzeni zewnętrznej, w ciele, w energii i w planach na najbliższy rok!


Nagranie naszej rozmowy możesz obejrzeć lub odsłuchać, klikając przycisk „play” na wideo poniżej, albo przeczytać transkrypcję pod spodem.

Jeśli podoba Ci się ten materiał, możesz wesprzeć mnie dobrowolną wpłatą w serwisie Buycoffee.to i tym samym dołożyć cegiełkę do powstania kolejnych publikacji.

Rozmawiają:

🔅 Julia Marcinowska – trenerka rozwoju osobistego i duchowego, z wykształcenia socjolog i mediator, trenerka warsztatów umiejętności psychospołecznych, certyfikowana instruktorka Gimnastyki Słowiańskiej w tradycji białoruskiej w szkole Metamorphosis, certyfikowana instruktorka kursu „Uwolnij Ciało z Gimnastyką Słowiańską – poziom zaawansowany” oraz „8 tygodniowego treningu MDM (mięśni dna miednicy) z oddechem i relaksem”, absolwentka kursów pracy z energią metodą chennelingu, Spirit Release czy Regressingu – Terapii Poprzednich Wcieleń by Eva Bega Bright Light Medidations, twórczyni inicjatywy JA.KOBIETA.WIEDŹMA (link: https://www.facebook.com/ja.kobieta.wiedzma)
Więcej: www.jakobietawiedzma.pl

🔅 Julia Wizowska — naturoterapeutka i specjalistka terapii ludowych, absolwentka kursów zielarskich, aromaterapeutycznych i psychologicznych. Od lat edukuje, jak żyć z duchem natury. O mocy ziół i słowiańskich rytuałach może opowiadać godzinami! Prowadzi warsztaty i szkolenia, webinary i spotkania online. Wykorzystuje swoją wiedzę i warsztat naturopatki, sięga po praktyki ludowe, tradycje słowiańskie, mądrość roślin – i daje uczestnikom swoich zajęć narzędzia do tego, aby żyć zdrowo na ciele i duchu. Pod własnym nazwiskiem prowadzi bloga, stronę na Facebooku i kanał na YouTube. Autorka kilkunastu książek. Więcej: www.juliawizowska.com.pl

Słowiański Krąg Kobiet: o cykliczności

Julia Wizowska: Zazwyczaj nasze z Julą wspólne transmisje są zapowiedzią Słowiańskiego Kręgu Kobiet. To cykliczne wydarzenie, które zwołujemy o konkretnych porach roku. Każdy kobiecy sabat porusza też określony temat. Tak więc najbliższy Słowiański Krąg Kobiet odbędzie się 14 kwietnia i będzie o cykliczności!

Julia Marcinowska: Spotykamy się akurat w czasie bardzo symbolicznym – dziś i jutro świętujemy Równonoc Wiosenną.

JW: To jest niezwykły czas. Czas wychodzenia z zimowej ciemności. W chwili równonocy wiosennej dzień i noc są tej samej długości, ale już za chwilę zaczyna przybywać dnia! My, ludzie, jesteśmy dziennymi zwierzątkami, więc nawet symbolicznie rozpoczyna się okres naszej coraz większej aktywności. Nawet jeśli nie mamy teoretycznej wiedzy na temat życia w rytmie pór roku, to gdy łapiemy pierwsze promienie słońca i ciepły podmuch wiatru, czujemy, że nam się chce! Chce się wychodzić z domu, spotykać się z ludźmi, przeprowadzać zmiany w swoim życiu, robić porządki!

Wiosenne porządki: na zewnątrz

JM: Mówisz, że nam się chce, ale dla wielu ludzi ten czas jest trudny. Nasze ciało nas jeszcze spowalnia. Zanim nabierzemy tempa i energii do działania, to w pierwszym etapie jesteśmy jeszcze totalną amebą. I zwyczajnie nie mamy zasobów. Dlatego dzisiaj do Was przychodzimy z tematem wiosennych porządków. Co zrobić, aby ten okres ameby był jak najkrótszy i najmniej bolesny lub w ogóle się nie pojawił. Przychodzimy dziś z czterema sposobami na wyjście z zimowego letargu, na otworzenie się na to “chce mi się” i poczucie tego na czterech głównych poziomach.

JW: Cztery razy P, jak to nazwałyśmy. Będzie cztery razy o porządkach, ale za każdym razem w nieco innej sferze. Określenie „wiosenne porządki” już weszło do naszego słownika. Na wiosnę zwykle czujemy potrzebę uporządkowania przestrzeni wokół. Wiecie, tego przysłowiowego umycia okien. Albo uporządkowania garderoby, co polega na wymianie zimowych ubrań na lżejsze.

Powiem więcej: wiosenne porządki są zakodowane w naszych  genach. Dawniej równonoc rozpoczynała obchody święta Jarych Godów. To powitanie wiosny, celebracja zwycięstwa słońca nad ciemnością. Obchody trwały nawet do pierwszego nowiu kwietniowego. Natomiast przed świętowaniem, porządkowano chaty: otwierano szeroko okna, wpuszczano do środka świeże powietrze, wymiatano z izb cały brud. Na powitanie wiosny kąpano się, wkładano czyste ubrania, oporządzano gospodarstwo i siebie. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, dlaczego to robimy. To jest silniejsze od nas.

JM: Jeśli macie przestrzeń zając się całym domem, to świetne. Śmieję się, że nie lubię sprzątać, ale lubię mieć czysto. Dlatego siłą rzeczy, prędzej czy później, zabieram się za to sprzątanie, bo lubię ten moment, kiedy siadam na kanapie, rozglądam się dookoła, biorę wdech i wydech. Czuję, że wchodzę w inną przestrzeń. Jest to niezwykle ważne energetycznie.

Wiosenne porządki: w energii

JW: Właśnie przyszło mi do głowy, że uporządkowanie szafy, blatu, łazienki jest super, ale żyjemy w XXI wieku, więc równie dobrze można uporządkować skrzynkę mailową, wypisać się ze zbędnych newsletterów, pokasować stare wiadomości.

Powiedziałyśmy o pierwszym “P”, czyli porządkowaniu przestrzeni zewnętrznej, ale wspomniałaś o energii, więc może przejdźmy do drugiego P, czyli do porządków w energii.

JM: Przy okazji porządków fizycznych, często odzyskujemy energię, bo żegnamy się ze starym. Ale też chciałabym zachęcić was do zwrócenia uwagi na to, gdzie kierujecie swoje myśli w tym nowym. Bardzo często mamy tendencję do narzekania. Słyszę na ulicy: Ach, bo dzisiaj znowu jest zimno, dwa dni temu padał śnieg, gdzie ta wiosna? A teraz spójrzcie, gdzie tym narzekaniem kierujecie swoją energię i uwagę.

Zachęcam do wewnętrznej dyscypliny. Nawet jeśli przyłapujecie się na narzekaniu, to bierzecie wdech, wydech i pytacie siebie, czy dalej kontynuujecie rozmowę z tą koleżanką, mówiąc, jak jest zimno i nieprzyjemnie. Czy mówicie: Aha, ale dwa dni temu było słońce, więc może jutro albo pojutrze też się pojawi i może wtedy pójdę na spacer do lasu. Przekierowujecie uwagę na coś pozytywnego. To jest oczywiście tak samo łatwe, jak i trudne, bo wymaga dużej dyscypliny, ale też procentuje.

JW: To mi przypomina pracę z wewnętrzną krytyczką, która cały czas w głowie gada: nie dasz rady, kiepsko ci wyszło, za mało z siebie dajesz itd. Kiedy się odpala, dobrym pomysłem jest złapanie się na tym i całkowicie świadomie, przypomnieć sobie 5 przykładów tego, co w sobie lubię i cenię, co mam w sobie wartościowego.

JM: Tego samego dotyczy praktyka wdzięczności. Bo co nam to robi? Przestraja nasz kanał energetyczny którym podążamy. Wygląda jak zwrotnica na torach kolejowych. I mogę iść tym starym kanałem, narzekając na świat i na siebie albo zdecyduje się zmienić tę zwrotnicę. Nagle wszystko wokół się przestraja.

Wiosenne porządki: w ciele

JM: Zachęcamy Was także do porządków na poziomie ciała. Skoro sprzątamy w materii, to zdecydowanie warto zajrzeć do materii we własnym ciele.

JW: To jest nasz trzeci punkt „P”. 

JM: Zazwyczaj na wiosnę robimy szereg różnych badań medycznych, ja to nazywam przeglądem technicznym. Po prostu, żeby sprawdzić, czy ciało działa jak należy, niezależnie od tego, czy czujemy się dobrze, czy nie.

Ale też dbam o oczyszczenie organizmu. Nie jest to przypadek, że w tradycji słowiańskiej był czas postu przed świętowaniem, w tradycji chrześcijańskiej także mamy Wielki Post przed Wielkanocą. To wszystko jest związane oczywiście z tym, że na przednówku nie było już zapasów. Post wynikał z konieczności, ale z drugiej strony jest w tym ogromna mądrość, bo jest to czas na zadbanie o oczyszczenie ciała. Są różne programy i diety oczyszczające. Ja zwykle staram się zrobić jakąś głodówkę. Ciekawe, że kiedy zrobiłam sobie taki kilkudniowy post pierwszy raz, to na wiosnę nie doświadczyłam tego stanu ameby, o którym wcześniej mówiłam. Byłam zszokowana. Pomyślałam sobie: wow, więc jeśli oczyścimy ciała, to ono później będzie miało siłę, żeby wystartować na wiosnę.

JW: A jeżeli post jest dla nas czymś zbyt radykalnym, to zachęcam do podjęcia drobnych kroków. Ograniczenia używek, kawy, odstawienia na jakiś czas popcornu, chipsów, słodyczy. Ograniczenia w diecie mięsa i nabiału. Możemy zrobić kilka małych rzeczy dla naszego ciała, aby na wiosnę czuć się lepiej. I podpisuję się nad apelem o wykonanie badań lekarskich. Wiosną zwłaszcza, bo po ubogiej dietetycznie zimie wyniki krwi chociażby są bardziej miarodajne.

Wiosenne porządki: w planach na rok

JW: I przechodzimy do czwartego P, czyli do porządkowania bardziej globalnego. Chodzi o ustalanie planów na najbliższy rok. Spójrzmy, co się dzieje wiosną w świecie roślin. Nasionka, które trafiły do gleby chwilę wcześniej albo hibernowały w niej całą zimę, zaczynają się rozwijać, kiełkować i ukazywać się światu. Możemy dostroić się do tego rytmu natury. Wiosna to świetny czas na zasiewanie naszych planów na najbliższy rok. TO JEST WŁAŚNIE CZAS POSTANOWIEŃ NOWOROCZNYCH. Nie pierwszy stycznia! Hasła „Nowy rok, nowa ja!” w środku zimowego spowolnienia absolutnie nie mają sensu! Nie mamy wtedy zasobów na realizację tych planów. I oczywiście, zimą również damy radę zrealizować postanowienia, ale przyjdzie nam to z dużo większym wysiłkiem.

JM: W zeszłym roku po raz pierwszy, tworząc mapę marzeń, podzieliłam swoje plany i cele na każdą z pór roku. I będziemy to robić również na naszym najbliższym Słowiańskim Kręgu Kobiet, bo też poczułam w tym ogromną moc. Mogę podzielić swoje plany na cztery pory w roku. Wiem, że każda trwa mniej więcej trzy miesiące: zaczynam patrzeć jakie to są miesiące w kalendarzu i już wiem, jak wtedy funkcjonuję, jaka jest pogoda za oknem w miejscu, w którym mieszkam. Jestem w stanie naprawdę realistycznie oszacować swoje plany i dostosować do rzeczywistości. I to, co jest również fajne, i będziemy do tego zachęcać podczas naszych warsztatów, to nie przesadzać: mieć 2-3 cele na daną porę roku, ponieważ w przeciwnym razie łatwo się sfrustrować. A nie o to tu chodzi. Wystarczy skupić się na obszarach, które są dla nas w jakiś sposób ważne i faktycznie skoncentrować tam energię.

Z jednej strony jest to bardzo proste, ale z drugiej, aby naprawdę się temu przyjrzeć i zagłębić się w to, warto przeznaczyć czas na zanurzenie się we własnej autorefleksji.

Warto poznać, by lepiej funkcjonować

JW: Dlatego nasze Słowiańskie Kręgi Kobiet trwają po 8 godzin. Cały dzień, od rana do późnego wieczora. Bo jest tego naprawdę dużo i dużo też się dzieje. A ten Słowiański Krąg Kobiet będzie o cykliczności. Opowiemy, jak pracować z porami roku i czerpać z ich cech dla lepszego samopoczucia, dobrostanu, jak żyć w harmonii z porami roku, aby lepiej funkcjonować. Ale oprócz cykliczności natury poruszymy też cykliczość naszych ciał. 

JM: Naszych kobiecych ciał, prawda? Ponieważ my, kobiety, mamy wiele wspólnego z cyklicznością.

JW: Tak, fazy naszego kobiecego cyklu można porównać do pór roku. Cechy danej fazy przekłądają się na to, jak funkcjonujemy na zewnątrz: w pracy, w relacjach, w aktywności. Warto nauczyć się z tego korzystać.

Na Słowiańskim Kręgu Kobiet wspomnimy również o cykliczności w życiu. Zobaczcie: numerologia mówi o cyklach 9-letnich, w astrologii mamy cykl ruchu planet, w tarocie mamy cykl podróży bohatera, oparty na archetypach. W każdym systemie mamy cykliczność. Poznajac ją możemy po prostu lepiej funkcjonować w naszym życiu. 

Jako podsumowanie naszego kręgu, takie zakotwiczenie naszej wiedzy o cykliczności, zrobimy lunule. Tym razem nasza kreacja manualna pójdzie w tworzenie naszyjnika. Naszyjnik w kształcie półksiężyca, co też mocno nawiązuje do cykliczności i kobiecości. Każda kobieta zrobi swoją własną lunule i ozdobi ją według swojego gustu, potrzeb i pragnień.

Sprawdź nasz najbliższy Słowiański Krąg Kobiet:

Słowiański Krąg Kobiet – NOWY POCZĄTEK | Wyjdź naprzeciw marzeniom – 14.04.2024 – Warszawa

350,00 

Zapraszamy Cię do III edycji Słowiańskiego Kręgu Kobiet. Tym razem hasłem przewodnim jest NOWY POCZĄTEK | WYJDŹ NAPRZECIW MARZENIOM ! Zgodnie z naturalnym cyklem, po zimowej hibernacji zaczniemy wychodzić naprzeciw życiu i naszym planom na ten rok!…

Julia

Wykorzystuję swoją wiedzę i warsztat naturoterapeutki, sięgam po praktyki ludowe, tradycje słowiańskie, mądrość roślin – i opowiadam o tym, po jakie dary natury sięgać, by żyć zdrowo na ciele i duchu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *