Nie mam pojęcia ile książek przeczytałam w zeszłym miesiącu, roku, stuleciu – nie mam potrzeby liczyć. Wiem jednak, że były wśród nich takie, które po kilkunastu stronach odłożyłam, bo szkoda mi czasu na kiepską lekturę. Oraz takie, które mnie zachwyciły i wniosły tę czy inną wartość do mojego życia. Książki z tej drugiej grupy chcę Ci polecić.