Julia Różyczki brokuła zostały ugotowane i podane do obiadu, ale co zrobić z odciętymi łodygami? Ukisić je! Kiszone łodygi brokułów to smaczna i pełna witamin przekąska. Dobra jako surówka i dodatek do sałatki. Poznaj prosty i bardzo zdrowy przepis na danie z resztek.
Kiszone ogórki i kapusta – to oczywista oczywistość. A wiesz, że w podobny sposób można ukisić także inne warzywa (i owoce)? Ba! Nawet resztki po warzywach! Weźmy taki brokuł: co zrobić z łodygą po ogołoceniu jej z różyczek? Proponuję ukisić. Identycznie „pozbędziesz się” łodyg kalafiora i kapusty, a nawet liści kalarepy. Wystarczy poeksperymentować z przyprawami i proporcjami poszczególnych składników.
Dlaczego warto ukisić łodygi brokułów?
Nasze ciała – na zewnątrz i od wewnątrz – zamieszkują biliony bakterii. W samych jelitach jest około dwóch kilogramów mikroorganizmów!
Tworzą one w przewodzie pokarmowym mikroflorę (nazywaną również mikrobiotą jelitową), która odpowiada za trawienie, produkuje witaminy, rozkłada toksyny i leki, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi i wzmacnia system immunologiczny. Ostatnie badania naukowe wykazują nawet, że zdrowa mikrobiota jelitowa poprawia także nasze samopoczucie psychiczne.
Sięgając po antybiotyki częściej niż jest to konieczne, wybierając produkty pasteryzowane, używając w nadmiarze środków dezynfekujących, nie zostawiamy wiele miejsca dla mikroorganizmów. Podczas gdy ponad 95% bakterii na świecie jest dla nas nieszkodliwych. Ba! To nasi sprzymierzeńcy. I wiele z nich znajdziemy właśnie w żywności sfermentowanej: octach, kombuczach, kiszonkach. Spożywając codziennie nawet niewielkie ilości, dbamy o mikrobiotę jelitową. Zapewniamy jej kontakt z mikroorganizmami, które ją wzbogacają.
Pisałam w e-booku „Zielsko na jesień. powidełka, soki, syropy, octy, miody, nalewki„.
Jak widzisz, kiszonki są zdrowe! Wzmacniają ciało i ducha, wspierają odporność, co jest szczególnie ważne dla naszego dobrostanu w sezonie jesienno-zimowych zachorowań na przeziębienie! Dlatego odważnie sięgaj po kiszone warzywa i owoce! Przeprowadzaj eksperymenty z fermentacją napojów! Jeśli potrzebujesz przepisów, sprawdź tego e-booka.
A co do przepisu na kiszone łodygi brokułów…
Potrzebne składniki:
- jedna umyta łodyga brokułu
- pół litra wody
- pół łyżki (do zupy) soli
- 3 ząbki czosnku
- przyprawy (opcjonalnie – do wyboru niektóre albo wszystkie): ziele angielskie, odrobina papryczki piri-piri, suszony tymianek, odrobina kminku.
Kiszone łodygi brokułów: krok po kroku:
- Umytą łodygę brokułu pokrój na kawałki.
- W międzyczasie ugotuj wodę — odmierz pół litra wrzątku, dodaj soli, zamieszaj, a następnie odstaw solankę do wystygnięcia.
- Włóż do słoika kawałki łodygi, dodaj czosnku i przypraw.
- Gdy woda osiągnie temperaturę pokojową, zalej solanką warzywa w słoiku.
- Słoik przykryj (ja mocno nie zakręcam) i odstaw do ciepłego miejsca na kilka dni. W tym czasie możesz zaglądać do słoika, wąchać, próbować i kontrolować proces kiszenia. Gdy stwierdzisz, że taki stopień ukiszenia Ci odpowiada, zakręć słoik i wstaw go do lodówki, gdzie kiszonka wytrzyma kilka tygodni.
Spróbujesz? 🙂 Jestem bardzo ciekawa, czy tak przygotowane warzywo Ci posmakuje. Koniecznie daj mi o tym znać w komentarzu lub napisz w wiadomości prywatnej.
Po raz pierwszy podzieliłam się tym przepisem na swoim „starym” blogu nanowosmieci.pl 29 maja 2018 roku. Jeśli interesuje Cię temat zdrowych przetworów, zajrzyj do „Zielska na jesień” (na stronie e-booka możesz zapoznać się z bezpłatnym fragmentem).
